wtorek, 14 lutego 2012

Powiew z Bieguna Północnego

Ostatnio czytałam z moją klasą "Zaczarowana zagrodę". Strasznie lubię tą książeczkę :) Przyjemnie się ją czyta, jest zabawna, interesująca i uczy wielu rzeczy o biegunie Północnym.
No wiec przeczytali, ja sprawdziłam ile zapamiętali, pobawiliśmy się, powypełnialiśmy ćwiczenia i przyszedł czas na jakąś prace plastyczna. Z doświadczenia wiem  już, że igloo ze styropiany to kiepski pomysł (2 godziny po zajęciach tańczyłam po sali z odkurzaczem,a igloo i tak nam nie wyszło). Myślałam, myślałam, az wreszcie wpadłam na pomysł...w toalecie :) I tak oto powstały pingwinki. Te na zdjęciach robiły moje dzieciaki ze mną w domu,ale w klasie mam jeszcze całe stadko podobnych :)



Aby zrobić pingwinka potrzeba:
- rolki po papierze toaletowym
- czarnej krepy lub papieru (mogą tez być farbki)
- kleju, nożyczek
- papieru w kolorze białym, czarnym i pomarańczowym
- czarnego pisaka


Wykonanie:
- oklejamy rolkę czarną krepą


- wycinamy z białego papieru główkę i tułów razem ( kształt ósemki albo bałwanka jak kto woli)
- rysujemy pisakiem oczka, przyklejamy dzióbek z pomarańczowego papieru i przyklejamy to do krepy
- doklejmy z boku skrzydełka z czarnego papieru, a na dole nóżki z pomarańczowego. Według uznania można dodać krawacik, jak u Elegancika :)





Julka robiła swojego zupełnie sama, od A do Z i jestem z niej bardzo dumna :D

1 komentarz:

  1. Ale słodziaki, te Twoje dzieciaki! NO i pingwinki też słodkie :)

    OdpowiedzUsuń